Wyścigi formuły 1: Najbardziej zapierające dech w piersi momenty

Sport z pewnością zmienił się w ciągu swojego istnienia, ale przed nami jeszcze wiele emocjonujących momentów. Kto wie, co przyniesie kolejne 50 lat? Mimo wszystko są to momenty, które sprawiły, że fani wyścigów ekscytują się oglądaniem każdego roku. Z nowymi samochodami, nowymi kierowcami i nowymi zasadami, nie wiadomo, co przyniesie następne 50 lat. Jednak to właśnie te momenty sprawiły, że Formuła 1 stała się tak ekscytującym sportem, jakim jest dzisiaj.

2008: Mokre okrążenie kwalifikacyjne Hamiltona na Silverstone

Hamilton zachował zimną krew, gdy miało to największe znaczenie i zakwalifikował się na pole position do Grand Prix Wielkiej Brytanii. Wyścig odbywał się na mokrym torze i był to pierwszy raz, kiedy jeździł w takich warunkach. Pozostali kierowcy zmagali się z mokrym i śliskim torem, ale to Hamilton zanotował najszybsze okrążenie. Jego szybkie okrążenie pozwoliło mu odnieść pierwsze w karierze zwycięstwo, dzięki któremu zakończył sezon na wysokim poziomie. Hamilton miał szczęście w wyścigu, ponieważ jeden z jego rywali wypadł i zablokował część toru. Szczęście dopisało mu ponownie, gdy otrzymał karę za ścięcie zakrętu podczas wyścigu. Kara nie kosztowała go miejsca, a on sam znów miał szczęście, gdy jeden z jego rywali trafił na kłopoty i się rozbił.

2013: Bieg po tytuł Vettela rozpoczyna się w Malezji

W sezonie było już kilka momentów, ale nic nie mogło przygotować fanów F1 na to, co stało się w Malezji. Vettel zdobył pole position i wyglądał na nastawionego na zwycięstwo, ale na starcie miał wypadek. Jego samochód przewrócił się, a jego zespół musiał ciężko pracować, aby samochód ponownie stanął na kołach. Vettel miał szczęście, że otrzymał tylko 10 sekund kary, ponieważ ściął zakręt, co było niezgodne z przepisami. Karę otrzymał jednak już po zakończeniu wyścigu, więc nie kosztowała go ona żadnego miejsca. Vettel pokazał swój prawdziwy potencjał, odbijając się od rozczarowania i wygrywając następny wyścig. Następnie zdobył swój czwarty tytuł z rzędu, a do piątego z rzędu zabrakło mu niewiele.

2016: Verstappen kradnie show w Hiszpanii

Holender miał zaledwie 17 lat, gdy wziął udział w swoim pierwszym wyścigu i nie zawiódł. Verstappen był na trzecim miejscu, ale dwaj kierowcy przed nim przeszli na emeryturę, co oznaczało, że zdobył swoje pierwsze podium. Nastolatek był na dobrej drodze do osiągnięcia sukcesu, ale sprawy przybrały jeszcze lepszy obrót, gdy wyprzedził swojego kolegę z zespołu i wygrał wyścig. Zwycięstwo było ważne z dwóch powodów. Po pierwsze, było to pierwsze zwycięstwo Verstappena, i to na początku jego kariery. Po drugie, wyścig został wygrany przez holenderskiego kierowcę po raz pierwszy od lat 80.